Lubię wymianki. To mobilizuje, zachęca i daje tyle radości:)
Umówiłam się na wymiankę z Ateną.
Wiem, że Anecie bardzo podobają się moje torby, więc uszyłam jedną specjalnie dla niej.
To, czym obdarowała mnie Anetka, wywołało wiELGachny uśmiech na mojej twarzy:)
Przepiękną poszewkę z francuską pocztówką od razu ubrałam na poduchę i znalazła swoje miejsce na fotelu. Ładnie jej tam, prawda?
A ta ściereczka to chyba specjalny dodatek do mojej nowej kuchenki:)
Anetko, jestem absolutnie rozpieszczona!!! Bardzo, bardzo Ci dziękuję!
To tyle na dziś, do następnego!!!
Slicznosci, slicznosci, slicznosci!!! U mnie tez by wszystko pasowalo:-) takze jak ci sie Myszko cos znudzi... ;o)))))))
OdpowiedzUsuńPozdrowionka!
CUDOWNA WYMIANKA...CHĘTNIE TEŻ BYM WZIĘŁA W TAKIE UDZIAŁ...PIEKNOŚCI...POZDRAWIAM:)
OdpowiedzUsuńPiękna i poducha i torba...ach te wymianki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie:)
Myszko zakochałam się w tej poduszce, którą dostałaś, no ale cóż pozostaje mi zazdrościć :)
OdpowiedzUsuńTorba którą uszyłaś jest piękna, jak wszystkie poprzednie. Atenka na pewno będzie szczęśliwa!
Chyba tez zacznę się na jakieś wymianki umawiać :) Bo to chyba rzeczywiście mobilizuje bardzo do pracy :)
Sliczna poducha, juz ja podziwialam u Ateny, a kuchenna sciereczka cudo - mamy taka sama myszko :D pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSame śliczności ;o)
OdpowiedzUsuńCudna wymianka, i Twoje i Anetkowe dzieła do powzdychania:)
OdpowiedzUsuńHej, nawet nie wiesz jak sie ciesze ze moglam sprawic Ci tyle radosci:-)
OdpowiedzUsuńA tak, sciereczka to specjalnie do nowej kuchenki. Dzieki za wymianke.
Pozdrawiam
ps:ja jutro pochwale sie prezencikami od ciebie
fajne rzeczy zrobiłyście obie na wymiankę :)
OdpowiedzUsuńŚwietna wymianka! Piękne prezenty :) zazdraszczam takiej poszeweczki i ściereczki, o torbie nie wspomnę :))))
OdpowiedzUsuńTorba marzenie... zachwycająca jest... powaliła mnie zupełnie:)
OdpowiedzUsuńhttp://orsynia.blogspot.com
Torba piękna!!!Widziałam ją juz u Anetki!! Twoje prezenty też cudne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Podusia się pięknie prezentuje! Na pewno jak przyjdzie Dziubek do Was w odwiedziny to tam siądzie i ją pogniecie ;)
OdpowiedzUsuń