... szydełkowe broszki w kolorze ecru lub jak kto woli złamanej bieli. Bardzo mi się spodobało ich robienie i na pewno powstanie ich jeszcze kilka:)
Mam jeszcze pytanie do bardziej wprawionych ogrodniczek:) Czy taka domowa hortensja z doniczki będzie rosła w ogrodzie?
Pozdrawiam Was ciepło a szczególnie moich nowych obserwatorów:) Pa!
Niezwykle delikatne broszki.
OdpowiedzUsuńfajne te broszki...wiesz z tymi hortensjami to na dwoje babka wróżyła..ja tez wczoraj dostałam dwie białe od mężą....mam z nimi różne doświadczenia-gdyż co roku je kupuję....po 15 maja-gdyz terza chociaż one zimuja i to dobrze w naszych ogrodach przesadź ją do ogrodu-le daj jej kwaśna ziemie-jak podd choinki i różaneczniki....dużo podlewaj-a juz teraz jak jest ciepło wystawiaj ja na kilka godzinek na powietrze.Ale na zimę dobrze ją zabezpiecz.Powodzenia Myszko...ja ze swoimi spróbuję....zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuńPiekne te pastelowe broszki, pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJakie sliczne te brochy! A mi sie marzy tez taka w ecrù z bawelnianej nitki... ah!
OdpowiedzUsuńHmmm.... te hortensje pokojowe sa bardzo delikatne. sprobuj jak qra domowa Ci napisala, moze sie uda.
Ja robie odwrotnie, te zewnetrzne zabieram do domu. ;O)
Sliczne te broszki!!!
Pozdrawiam Cie serdedecznie Myszko!
Dagi
Z tego co sie orientuję, to twoja hortensja jest najzwyklejszą ogrodową. I wydaje mi sie, że wszystkie hortensje są roślinami gruntowymi, tylko zrobiono z nich "rośliny doniczkowe" tak samo jak np z lilaków - są to rośliny gruntowe a jednak coraz częściej ludzie trzymają małe egzemplarze w domu w doniczkach. Podobnie z hortensją.
OdpowiedzUsuńPowinna Ci bez problemu rosnąć w gruncie. Tylko nie posadź jej na miejscu silnie słonecznym - np. na środku trawnika, bo ją słońce spali. No i dużo podlewaj :)
Pozdrawiam
Nie wiem czy pomogę , bo mój klimat jest nieco inny.Moja hortensja zimę w ogrodzie przetrwała świetnie , ale trochę urody ubyło jej po upalnym lecie.Hortensja uwielbia wilgoć i jeśli się ją trochę przesuszy od razu więdnie , a czasem później usycha..Ziemia kwaśna jak najbardziej, choć w przypadku białej hortensji to nie priorytet-jeśli będziesz miała niebiesko -fioletową-to wtedy ziemia kwaśna musowo a nawet odpowiednia odżywka,żeby hortensja utrzymała swój kolor.Pozdrawiam słonecznie(ale hortensję niezbyt słonecznie :-)one nie przepadają za otwartym słońcem)
OdpowiedzUsuńBardzo urokliwe są Twoje broszki, takie delikatne w swej wymowie !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aga
Urocze broszki, romantyczne i delikatne! Cuda! A w temacie hortensji to sama chętnie podczytam dobre rady:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBroszki jak zawsze urocze, a w kwestii hortensji, ta domowa nigdy mi się nie przyjęła w ogrodzie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
No nie, co rusz to piekniejsze broszki pokazujesz, ale ja ciesze sie ta co mam:-)
OdpowiedzUsuńOstatnio pytalam w sklepie czy moge domowa zasadzic w ogrodzie i okazalo sie ze one sa nieodporne na niskie temp. wiec chyba nie ryzykuj.
Pozdrawiam
Myszko, piękne te broszki, z jakiej wełny je robiłaś?Mi taka domowa hortensja w ogrodzie padła..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
broszki urocze, bardzo ładnie sie prezentują :)
OdpowiedzUsuńIle ogrodników tyle rad widzę :)
OdpowiedzUsuńJa nie pomogę bo się nie znam, jedno co wiem, to to, że broszki cudowne :)
* Mika - to najzwyklejsza "wełna" z marketu niby przeznaczona do drutów ale jak widać i szydełko dało sobie z nią radę:)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie za te miłe słowa i rady!!!
Droga Myszko, moje doswiadczenie z Hortensjami na dworze.. nie znosza silnego slonca! takze lepiej w miejscu polcienistym! slonce lubia rano i wieczorem ale nie silne slonce przez caly dzien, moje doniczkowe z ogrodu przezimowaly bez problemy w piwnicy, juz sa na dworze ale pod szklanymi kloszami na noc. Sliiiiczne rozyczki, mi tez sie takie marza!
OdpowiedzUsuńSerdeczne pozdrowionka
Myszko,ja te kwiatki to głównie z tutejszych ogródków znam.Najbardziej lubię takie niebieskie :)
OdpowiedzUsuńBroszki boskie.Jesteś pewna że nie są w kolorze MAGNOLII? Toż to ulubiony kolor Szkotów ;)
uwielbiam te Twoje broszki - ktoś moze powiedzieć że niby tylko kwiatek, a takie są słodkie i delikatne, a już te dzisiejsze podobają mi się wyjątkowo :)
OdpowiedzUsuńŚliczne broszki, urzekły mnie po prostu. Są takie delikatne, subtelne... Na hortensjach niestety się nie znam, więc nie pomogę. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńHi Myszko, z checia! a co bys chciala ode mnie???? mozesz zobaczyc do mojego sklepiku moze tam ci sie cos spodoba:-) daj znac:-)
OdpowiedzUsuńpapa
Delikatne, gustowne - cudne i już !
OdpowiedzUsuńUściski.
Broszki super. piękny pastelowy kolorek.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Myszko kachanie,
OdpowiedzUsuńcudenka Tworzysz.
Twoje Broszki sa przepiekne!
Sciskam cieplutko, Angie
Piękne te Twoje broszki, takie delikatne.
OdpowiedzUsuńA kwiaty na zdjęciach cudo, tyle kolorów. Kocham wiosnę, choć nie w swoim ogrodzie.
U mnie nadal woda, trawnik w części zgnił. Ale nie poddajemy się! Mamy już plan robót, odwodnienia i architektury ogrodowej. następnej wiosny może też będę cieszyć się kwiatami.
Faktycznie WIOSNE w pełni juz mamy :-)
OdpowiedzUsuńW moim ogrodzie tez stado biedronek ku uciesze mojej i dzieci ;-)
tak mozesz taka hortencje dac do ogrodka nie rosnie za szybko ale juz pare razy mi sie udalo,pozdrowienia Irena
OdpowiedzUsuń