Znacie piosenkę Starego Dobrego Małżeństwa do słów Edwarda Stachury "Z nim będziesz szczęśliwsza"? Bardzo ją lubię:) Jej fragment jest tytułem tego posta bo tak pięknie mi pasuje do tego zdjęcia:)
Wiem, że jest pomniejszone ale możecie mi wierzyć na słowo, że widać na nim wrzosowiska!
To piękne miejsce jest niedaleko nas. Prawda, że miło oglądać takie widoki?
Garść wrzosów przyniósł mi mój M z ostatniego spaceru po górach i mam teraz swoje własne "wrzosowisko" :)
ps.w tle widać etapy powiększania się naszej rodzinki:)
No Kochana, to zapodałyśmy obydwie:)!
OdpowiedzUsuńNućmy więc zatem. U mnie taki piękny dzień dzisiaj!
Ciepełko zostawiam!
Ale cudne widoki masz, wszedzie gdzie nie czytam to kroluje wrzos :) czas juz pomyslec o nim i u mnie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Ha, przez Ciebie i Llookę nucę teraz SDM :)
OdpowiedzUsuńPiękne widoki.
Kochana skąd masz taką rodzinkę??? Ja też chcę!!
Buziaki
Piekne zdjecie.
OdpowiedzUsuńWrzosy i u Ciebie zadomowily sie, ja tez powoli je sadze.
Pozdrawiam
Piosenkę baaaardzo lubię:-)
OdpowiedzUsuńI lubię pójść na wrzosowiska, ale niestety nie ma ich w moim pobliżu.
Za to mam w doniczce biały wrzos, też cudny!
Piękne są Twoje wrzosowiska:-)
Pozdrawiam serdecznie.
Piekne, poprostu piekne - zdjecia, wrzosy i widok.
OdpowiedzUsuńSciskam
piekny wrzos i wspnaialy blog! milo cie poznac :)
OdpowiedzUsuńdo zobaczenia,
justyna
Mysłałam, ze mam dejavu bo to juz trzeci blog z postem o wrzosach i wrzosowiskach, ale jak tu o nich nie mówić skoro takie piekne w tym roku i to w każdym regionie. Pozdrawiam wiec wrzosowo.
OdpowiedzUsuńUwielbiam "Stare dobre małżeństwo",wrzosy królują wszędzie,ale w dzikiej przyrodzie już coraz rzadziej:)))a rodzinkę masz świetną:))ktoś z Was rzeźbi?
OdpowiedzUsuńPiosenka piękna.
OdpowiedzUsuńU Llooki już dzisiaj ją nuciłam.
Pozdrawiam
Kasia, Bozenas - każda figurka z tej małej kolekcji oznacza coś bardzo ważnego w moim życiu. Kobietę w ciąży kupiłam sobie sama - znalazłam ją na szperach jak akurat byłam w ciąży z Maczkiem. Rodzinka z dzidziusiem na rękach to prezent od eMa jak już Maczek się urodził, a bracia to prezent przy narodzinach Tymianka:) Ot, i cała historia.
OdpowiedzUsuńWięcej figurek można zobaczyć tu:
http://willowtree.info/
That first picture is so beautiful! The heather is lovely, too! :)
OdpowiedzUsuńu mnie tez juz pierwsze wrzosy w kwiaciarniach i na balkonach sie pojawiaja, ale nadal cieplo, prawie jak latem...
OdpowiedzUsuńBuziole
Basia
O proszę, kolejne piękne wrzosowisko....
OdpowiedzUsuńŚciskam :))
oj dawno mnie już tu nie było, wybacz :)
OdpowiedzUsuńa tu tyle piękności! te woreczki z wcześniejszych postów i inne drobiazgi - śliczne.
ale normalnie zzieleniałam jak willowtree zobaczyłam :) bo ja czekam i czekam, zeby w Polsce tez zaczęli je sprzedawać... i nic! niby nawet już strona jest,a kupić się nie da :( a ja okropnie marzę o takim aniołku :) a u ciebie cała rodzina - ślicznie!
pozdrawiam!
wrzosy to moje ulubione - urodzinkowe - kwiaty. Pięknie wyglądają u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńNiedaleko nas ? tzn. gdzie ???
OdpowiedzUsuńHow wonderful are your works!! Do you mind if I follow you? Pass from me if you like.
OdpowiedzUsuńSee you soon
Simona
wrzos jest piąky ,ale przynosi pecha,mnie przynosi za każdym razem kidy przytargałam piąkny bukiet do domu(dla przekory-bo jak wierzyć w przesądy-ale niestety może przypadek ale 3x pod rząd???teraz wrzos podziwiam na polach,ąkach i u innych.nawet na tarasie nie posadzę choć łapki swędzą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam mistral