czwartek, 24 czerwca 2010

U mnie też truskawkowo!

Skoro sezon truskawkowy w pełni, ja też chcę pokazać coś pysznego z truskawkami.
Odkąd odkryłam to ciasto, stałam się jego fanką! Trochę przypomina pavlovą. A oto przepis:

Zapomniane ciasto
  • 6 białek
  • szczypta soli
  • 250g cukru pudru
  • 1/2 łyżeczki cream of tartar (niestety nie ma polskiego odpowiednika:( nie jest to proszek do pieczenia ani soda!)
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 250ml śmietany kremówki
  • owoce
Nagrzać piekarnik do 220*C
W misce ubić białka z solą, stopniowo dodawać cukier, cream of tartar i wanilię.
Masę wylać na wyłożoną pergaminem formę. Wstawić do piekarnika, zamknąć drzwiczki i natychmiast go  wyłączyć! Pozostawić na noc bez zaglądania!!!
Śmietanę ubić i posmarować nią ciasto, na wierzch wyłożyć owoce.
Smacznego!
Gdy dzielę się tym przepisem, często słyszę, że to ciasto tak długo się robi. Nic podobnego, przecież ono się robi gdy śpimy:) Nie trzeba doglądać, martwić się, że się przypali bo o nim zapomnimy - dlatego tak się nazywa:)
Jest lekkie i delikatne, na wierzchu z chrupiącą skorupka a mięciutkie w środku - pyszne!
PS. zapomniałam dodać, że przepis pochodzi z książki Niggeli Lawson "Nigella express"

10 komentarzy:

  1. u nas t winian potasu myszko :) ale faktycznie ciężko go dostać... ciacho wyglada apetycznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. A co robi ten cream of tartar? jak sie doda proszku, to nie wyjdzie?

    OdpowiedzUsuń
  3. Sylwia - myślę, że z proszkiem to nie będzie to samo ale nigdy nie próbowałam. Chodzi o to, że środek ciasta nie jest suchy jak w bezie. Może zamiast proszku dodaj łyżkę mąki ziemniaczanej. Powodzenia i koniecznie daj znać jak wyszło!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ach wyglada bossko.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Intrygujący przepis. Tylko gdzie ten cream of tartar zdobyć?

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdaje mi się że to o moc proszku chodzi...
    Myszko - jadłam bezę na mące ziemniaczanej. Smaczna ale to nie to samo...
    Na opakowaniu COT znalazłam info że służy np. do pieczenia chleba sodowego. Więc może możnaby szczyptę sody dać w zamian...
    A co piszą polskie przepisy o pieczeniu bezy?

    OdpowiedzUsuń
  7. Robię, uwielbiam i czekoladowa i biała.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Mniam....a ja postanowilam w najblizszym czasie nie jesc slodyczy :-(
    Pozdrawiam
    B.

    OdpowiedzUsuń