poniedziałek, 21 czerwca 2010

Chwalipięta:)

Muszę się pochwalić! Bo oto taki piękny pojemnik na cukier zdobyłam!
Cieszę się z niego bardzo:)
Tacę kupiłam już jakiś czas temu. Czekała cierpliwie aż nadejdzie jej pora, tzn aż wymyślę jak ją ozdobić. 
Nie jest bardzo wymyślna a raczej surowa; i taka już zostanie:)

Pogoda nas ostatnio rozpieszcza:) a jej rezultaty są takie:
...mniam.... pierwsza garść poziomek z ogródka:)
I lawenda już kwitnie!
Słonecznie pozdrawiam!

8 komentarzy:

  1. Piękny pojemnik.
    Taca wyszła Ci niezwykle ładna, delikatna i subtelna.
    Poziomki wyglądają smakowicie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Mycha pojemnika zazdraszczam :)))) i to bardzo !!!
    taca jest rewelacyjna właśnie taka surowa .
    U mnie lawenda też kwitnie, ale poziomek jeszcze w tym roku nie jadłam.
    buziam :***

    OdpowiedzUsuń
  3. Pojemnik rewelacja!
    Tace ozdobilas swietnie, czasem minimalizm lepiej sie sprawdza,tak jak w tym przypadku.
    Lawenda-uwielbiam jej zapach!
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiem że nieładnie zazdrościć ale... te Twoje poziomki i lawenda! żyć nie umierać!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale poziomki,łezka w oku mi się kręci na wspomnienie poziomek,babcia robiła mi z nich "miętośnik" czyli poziomeczki z cukrem i śmietaną,niebo w gębie!

    Acha,taca bardzo ładna i udana,podobnie jak zakup słoja,świetny jest!A lawenda też u mnie tak ładnie kwitnie ;)

    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko muszę pochwalić: i ciasto, i pojemnik i poziomki i tacę i pachnącą lawendę !
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaki piękny pojemnik!!! I taca bardzo mi się podoba!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Same pyszności i piękności u Ciebie :) :) :) pozdrawiam serdecznie!!!

    OdpowiedzUsuń