Muszę się pochwalić! Bo oto taki piękny pojemnik na cukier zdobyłam!
Cieszę się z niego bardzo:)
Tacę kupiłam już jakiś czas temu. Czekała cierpliwie aż nadejdzie jej pora, tzn aż wymyślę jak ją ozdobić.
Nie jest bardzo wymyślna a raczej surowa; i taka już zostanie:)
Pogoda nas ostatnio rozpieszcza:) a jej rezultaty są takie:
...mniam.... pierwsza garść poziomek z ogródka:)
I lawenda już kwitnie!
Słonecznie pozdrawiam!
Piękny pojemnik.
OdpowiedzUsuńTaca wyszła Ci niezwykle ładna, delikatna i subtelna.
Poziomki wyglądają smakowicie.
Pozdrawiam
Mycha pojemnika zazdraszczam :)))) i to bardzo !!!
OdpowiedzUsuńtaca jest rewelacyjna właśnie taka surowa .
U mnie lawenda też kwitnie, ale poziomek jeszcze w tym roku nie jadłam.
buziam :***
Pojemnik rewelacja!
OdpowiedzUsuńTace ozdobilas swietnie, czasem minimalizm lepiej sie sprawdza,tak jak w tym przypadku.
Lawenda-uwielbiam jej zapach!
Pozdrawiam cieplutko
Wiem że nieładnie zazdrościć ale... te Twoje poziomki i lawenda! żyć nie umierać!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ale poziomki,łezka w oku mi się kręci na wspomnienie poziomek,babcia robiła mi z nich "miętośnik" czyli poziomeczki z cukrem i śmietaną,niebo w gębie!
OdpowiedzUsuńAcha,taca bardzo ładna i udana,podobnie jak zakup słoja,świetny jest!A lawenda też u mnie tak ładnie kwitnie ;)
Pozdrawiam cieplutko.
Wszystko muszę pochwalić: i ciasto, i pojemnik i poziomki i tacę i pachnącą lawendę !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Jaki piękny pojemnik!!! I taca bardzo mi się podoba!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Same pyszności i piękności u Ciebie :) :) :) pozdrawiam serdecznie!!!
OdpowiedzUsuń