Ten post zdecydowanie NIE będzie monotematyczny.
Jak przeczytałam u Agi z Oazy o nalewce różanej, natychmiast postanowiłam ją zrobić:)
W ramach spaceru z dziećmi nazbierałam płatków
i dalej wg przepisu, zalałam wodą z cukrem
i po kilku dniach (u mnie 4) syrop połączyłam z wódką
Zapach i smak przerósł moje oczekiwania! Kolejna porcja już się robi:)
ps. w czasie robienia zdjęć potrąciłam stolik... zgadnijcie co ratowałam: nalewkę czy kieliszek, he he:)
*****
Kilka dni temu bawiliśmy się na urodzinkach u zaprzyjaźnionego przedszkolaka (to dziewczynka, więc chyba powinno być "u przedszkolanki", tylko, że przedszkolanka to pani zajmująca się przedszkolakami;) ) Uszyłam dla niej woreczek na kapcie do przedszkola. Pamiętam takie worki z własnego dzieciństwa:)
*****
We wtorek zupełnie przez przypadek mogłam pobawić się w robienie biżuterii. Nigdy wcześniej tego nie robiłam, ale i tak jak na pierwszy raz, to myślę, że nie jest źle:)
Łatwo zgadnąć jaki jest mój ulubiony kolor!
Pozdrawiam słonecznie!
woreczek słodki! kurczę, u Ciebie to o wiele lepszy dostęp do tkanin...
OdpowiedzUsuńWoreczek przesliczny. Zabawa w tworzenie bizuterii bardzo udana, wyszly swietnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A mnie nalewka różana zauroczyła :) i piękne zdjęcia w czasie tworzenia naleweczki. Chętna jestem do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona naleweczką !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tu jest dopiero wybór! http://forum.montignac.com.pl/nalewki-i-likiery-vt483.htm
OdpowiedzUsuńAle z Ciebie produktywna babka :)
OdpowiedzUsuńWspaniała nalewka.
OdpowiedzUsuńWorek na buty wyszedł Ci przesliczny.
Biżuteria swietna.
Niezwykle kreatywna jestes.
Pozdrawiam
Nalewka jest super!Potwierdzam!Mnie wyszło mało i już nie ma!!!!!!
OdpowiedzUsuńWorek świetny i piękne kolczyki!!!
Pozdrawiam
Nalewka wyglada bardzo smacznie, i przepis tez prosty. Powinnam sprobowac:-)
OdpowiedzUsuńCzy myslalam o tym, aby dwujezycznie pisac???
...muscze szczerze sie przyznac raczej nie.
ja mieszkam w niemsczech juz 18 lat. Latwiej pisze sie po niemiecku, moj komputer musialby byc przestawiny. Wszystjko co pisze jest troszeczke romaticzne i poetyczne. To przetlumaczyc jest napewno niezbyt latwe.
Dlatego, zostaje przy niemickim, a z tlumaczen doczytasz sie zawsze mniej wiecej co nabazgrolilam z mojej glowy:-)))
Pozdrawia cieplutko i dziekuje za mile solowa,
Angie
Pod Twoim wpływem chyba i zacznę pędzić w domu nelewki!!! apetytu mi narobiłaś, że hej!pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNo widzę Myszko, że sie nie nudzisz i teraz wiem dlaczego Cibie mało, wiesz gdzie ;-)
OdpowiedzUsuńNapatrzę się na nalewke i to na razie musi mi wystarczyć ;-)
Muszę zrobić takie ciacho koniecznie tylko może jak dla mnie z jagodami :-)
Ja tez jestem zachwycona Nalewka :-) Tym bardziej ze mialam okazje ja skosztowac. Pychotka :-)
OdpowiedzUsuńLucy