czwartek, 17 czerwca 2010

misz-masz

Ten post zdecydowanie NIE będzie monotematyczny.
Jak przeczytałam u Agi z Oazy o nalewce różanej, natychmiast postanowiłam ją zrobić:)
 
 W ramach spaceru z dziećmi nazbierałam płatków
i dalej wg przepisu, zalałam wodą z cukrem
i po kilku dniach (u mnie 4) syrop połączyłam z wódką
Zapach i smak przerósł moje oczekiwania! Kolejna porcja już się robi:)
ps. w czasie robienia zdjęć potrąciłam stolik... zgadnijcie co ratowałam: nalewkę czy kieliszek, he he:)

*****

Kilka dni temu bawiliśmy się na urodzinkach u zaprzyjaźnionego przedszkolaka (to dziewczynka, więc chyba powinno być "u przedszkolanki", tylko, że przedszkolanka to pani zajmująca się przedszkolakami;) ) Uszyłam dla niej woreczek na kapcie do przedszkola. Pamiętam takie worki z własnego dzieciństwa:)

*****

We wtorek zupełnie przez przypadek mogłam pobawić się w robienie biżuterii. Nigdy wcześniej tego nie robiłam, ale i tak jak na pierwszy raz, to myślę, że nie jest źle:)
Łatwo zgadnąć jaki jest mój ulubiony kolor!

Pozdrawiam słonecznie!

12 komentarzy:

  1. woreczek słodki! kurczę, u Ciebie to o wiele lepszy dostęp do tkanin...

    OdpowiedzUsuń
  2. Woreczek przesliczny. Zabawa w tworzenie bizuterii bardzo udana, wyszly swietnie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. A mnie nalewka różana zauroczyła :) i piękne zdjęcia w czasie tworzenia naleweczki. Chętna jestem do wypróbowania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem zachwycona naleweczką !
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Tu jest dopiero wybór! http://forum.montignac.com.pl/nalewki-i-likiery-vt483.htm

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale z Ciebie produktywna babka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniała nalewka.
    Worek na buty wyszedł Ci przesliczny.
    Biżuteria swietna.
    Niezwykle kreatywna jestes.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Nalewka jest super!Potwierdzam!Mnie wyszło mało i już nie ma!!!!!!
    Worek świetny i piękne kolczyki!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Nalewka wyglada bardzo smacznie, i przepis tez prosty. Powinnam sprobowac:-)

    Czy myslalam o tym, aby dwujezycznie pisac???
    ...muscze szczerze sie przyznac raczej nie.
    ja mieszkam w niemsczech juz 18 lat. Latwiej pisze sie po niemiecku, moj komputer musialby byc przestawiny. Wszystjko co pisze jest troszeczke romaticzne i poetyczne. To przetlumaczyc jest napewno niezbyt latwe.
    Dlatego, zostaje przy niemickim, a z tlumaczen doczytasz sie zawsze mniej wiecej co nabazgrolilam z mojej glowy:-)))

    Pozdrawia cieplutko i dziekuje za mile solowa,
    Angie

    OdpowiedzUsuń
  10. Pod Twoim wpływem chyba i zacznę pędzić w domu nelewki!!! apetytu mi narobiłaś, że hej!pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. No widzę Myszko, że sie nie nudzisz i teraz wiem dlaczego Cibie mało, wiesz gdzie ;-)
    Napatrzę się na nalewke i to na razie musi mi wystarczyć ;-)
    Muszę zrobić takie ciacho koniecznie tylko może jak dla mnie z jagodami :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja tez jestem zachwycona Nalewka :-) Tym bardziej ze mialam okazje ja skosztowac. Pychotka :-)
    Lucy

    OdpowiedzUsuń