Długo się nie odzywałam ale nie leniuchowałam, o nie. Co prawda nie mogę jeszcze pochwalić się tym, co zrobiłam, ale już niedługo:)
Na razie pokażę słodkie karteczki. Taka:
I ta, prawie taka sama:
Parę dni temu Tymianek z niemowlaczka stał się rocznym chłopaczkiem!!! Oczywiście upiekłam dla niego torcik. Może nie był tak piękny jak z cukierni, ale włożyłam w niego całe serce a chyba to liczy się najbardziej:)
Pozdrawiam!
Katreczki rzeczywiscie urocze.
OdpowiedzUsuńA tort swietny, nie masz co sie przejmowac bo wyszedl naprawde pieknie. No i najwazniejsze zrobiony z sercem.
Pozdrawiam goraco.
Hej Mycha :))
OdpowiedzUsuńKarteczki śliczne :)
A torcik jest rewelacyjny :))) ja niestety nie mam cierpliwości do zdobienia tortów i najczęściej zamawiam w cukierni :))
czekam na 'to coś ' nad czym teraz pracujesz :)
buziaki :**
Bardzo już byłam niecierpliwa kiedy coś nowego pokażesz. Bardzo lubie tu zaglądać. Jakieś takie magiczne miejsce, uspokajacz... :)
OdpowiedzUsuńPozdrówka dla Tymianka :*
No proszę, torcik prima sort !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Torcik pyszny był i poszedł szybciutko ;-)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam Cię najmocniej, ale nawaliłam :( Nie miałam dość długo dostępu do neta, a ponieważ się tego nie spodziewałam, więc nie spisałam sobie wcześniej Twojego adresu. Z tego też powodu nie wysłałam jeszcze prezencika. Przepraszam, jest mi bardzo głupio, bo wiem, że Ty już wysłałaś... nie gniewasz się?? Teraz necik już mam, więc jakby co to jestem już na bieżąco. Pozwolisz, że paczuszke wyślę w poniedziałek?? Bo jutro mam małe zamieszanie i mogłoby być troszkę ciężko. Jeszcze raz Cię przepraszam i mam nadzieję że mój prezencik wynagrodzi Ci wydłużone oczekiwanie :)
OdpowiedzUsuńno właśnie.. pyszny i uroczy torcik!!
OdpowiedzUsuń