wtorek, 12 lutego 2013

DIAMONDS

... are girl's best friends!
 
I made Valentine's cookies and decorated them with edible diamonds and pearls.
They look soooo sweet :)

*

... are girl's best friends!

Zrobiłam walentynkowe ciasteczka i ozdobiłam jadalnymi diamentami i perełkami.
Wyglądają baaaardzo słodko :)




 
I'm ready for tomorrow!  *  Jestem przygotowana na jutro!
:)

32 komentarze:

  1. Piękne te Twoje słodkie serducha, zazdroszczę Twojemu Walentemu:-) Gosia z homefocuss. Zapraszam do mnie na serię postów walentynkowych, gdzie znajdziesz mnóstwo inspiracji. homefocuss.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne, żal będzie je zjadać ;))
    domeknapolanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Noooo... urocze sa!
    Kurcze, takie cisteczka, tak po prostu bez Swiat? Matko Boska, ja taka do tylu z tym pieczenuem, ze az boli! ;)

    Sciskam!

    Dagi

    OdpowiedzUsuń
  4. Na jutro? 13tego? Bardzo eleganckie ciastka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha, ha :) Widzisz jaka ja zakręcona jestem! No to w takim razie będę świętowała dwa dni:)

      Usuń
  5. ale piękne ciasteczka - słodziutkie dekoracje
    w sam raz na walentynki :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piekne ciasteczka,ale gozdziki mini röwniez oblednie piekne-uwielbiam je!
    POzdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. słodziutkie;)ale się napracowalaś, efekt świetny:)schrupałabym przynajmniej polowę;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne Ci wyszły ciasteczka:) Ja zupełnie nie jestem gotowa na walentynki a też chcę coś upiec w serduszka:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie dosc ze wygladaja przepieknie to jeszcze smakuja rewelacyjnie :) Wiem bo mialam przyjemnosc skosztowac :)) dzieki Mysia xx

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie dosc ze wygladaja przepieknie to jeszcze smakuja rewelacyjnie :) Wiem bo mialam przyjemnosc skosztowac :)) dzieki Mysia xx

    OdpowiedzUsuń
  11. No moja droga to są prawdziwe arcydzieła sztuki i nie wyglądają bardzo słodko tylko bardzo bardzo słodko:) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczne :) aż szkoda jeść ....

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale sobie wykombinowałaś dwa dni świętować ?!
    Ale pewnie dla tak zakochanych to i dwa dni za mało :)))
    Bardzo słodko !

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne są. Można patrzeć i patzrzeć, aż szkoda zjeść.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Postawiłabym je w widocznym miejscu i podziwiała zamiast zjadać :) Ale nie wiem, jak długo dałabym radę, bo straszny łasuch ze mnie :)))
    Przytulaśnego Dnia Św. Walentego!

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczne :) nawet jakoś ten różowy jestem w stanie przeżyć :P

    OdpowiedzUsuń
  17. cudne sa i smakowite a pewno mmm

    OdpowiedzUsuń
  18. cudne są ,aż szkoda będzie je zjeść :)

    OdpowiedzUsuń
  19. ale one piękne są :) raczej nie zżarłabym ich , patrzyłabym tylko :)

    OdpowiedzUsuń
  20. ojeju jakie słodziachne:))))
    bardzo mi się podoba jak je przyozdobiłaś w perełki;)
    uściski Myszko i smacznego! wytrzymajcie do jutra:)))

    OdpowiedzUsuń
  21. Słodkie! U mnie również różowy Walenty.

    OdpowiedzUsuń
  22. Mmmm.... ciasteczka, jak ladnie wygladaja, chciaz ja nie lubie tych jadalnych diamencikow ;)
    usciski

    OdpowiedzUsuń
  23. Mistrzowskie !!!, na 100% jesteś przgotowana, a bynajmniej ja mam za to 24 bochenki chleba :))
    buźka!

    OdpowiedzUsuń
  24. Przepiekne :) az szkoda zajadac

    OdpowiedzUsuń
  25. Jak smakowicie wyglądają te ciasteczka:)

    OdpowiedzUsuń
  26. ŚLICZNE. Przyznaję,że nie wdziałam jeszcze jadalnych diamencików, jedynie perełki.Dobrze wiedzieć na przyszłość.

    OdpowiedzUsuń