Wrzesień zaczął się cudnie. Oby taka pogoda pozostała jak najdłużej.
Kupiłam sobie coś wczoraj. Zupełnie przypadkowo. Ale jak tylko ją zobaczyłam, nie mogłam nie kupić:)
Chustka koronkowa w delikatnym odcieniu fioletowych wrzosów. Jakby lekko wyblakła co nadaje jej tylko bardziej vintage'owego smaczku.
Od razu zrobiłam broszkę w podobnym klimacie. Słoneczko dzisiaj tak pięknie świeci, że sesja wyszła bardzo obfita:)
Wreszcie przemalowałam podstawkę od zegara z kloszem. Maleńka gałązka hortensji również w kolorze broszki i chustki:)
Tak zegar wyglądał przed.
To nie koniec przeróbek. Ozdobna rama też dostała nowy kolor.
Zmykam nacieszyć się jeszcze słoneczkiem:)
Pozdrawiam! Pa!
o rany piekna chusta!
OdpowiedzUsuńKlosz wyglada pieknie!slonce? dawaj go tu troche :)
Piekna koronkowa chusta! W kolorze wrzosow - jeszcze takiej vintage nie widzialam. Broszka jakby byla jej czescia od zawsze. Jakie delikatne to wszystko! No i taki "zegar bez zegara" - to i ja mam, tez sie z niego ciesze bardzo:)
OdpowiedzUsuńSciskam, Myszko
Piekna chusta! a broszki znam, znam, mam, mam ;-))))))
OdpowiedzUsuńBuzka
Szczerze mówiąc, chuste chcialabym zobaczyć na Tobie, bo na zdjeciach to niedowidzę...Podobaja mi się przeróbki i nowa broszka:)
OdpowiedzUsuńChusta piekna i jej kolor nadzwyczajny, teraz jak sie zimno zaczyna robic lubie zakladac wlasnie takie.
OdpowiedzUsuńRama, w bieli jej o wiele lepiej-zdecydowanie. Klosz ze starego zegara tez mam, i widzisz troche mi o nim przypomnialas bo w piwnicy stoi.
Pozdrawiam
Chusta ma niesamowity kolor! Slicznie wyglada.
OdpowiedzUsuńA ten klosz- wow! Super!Ja juz mam 2 w kolekcji i kto wie moze nastepne przyjda? Z bialym cudnie wyglada. A brosia- no kochana! Cudo!
Sciskam
Dagi
Chusta i jej kolor piekny, jaj bladorozowy szal z koronki, wlasnie dzis go mialam na szyi.
OdpowiedzUsuńA co do klosika i ramki to Ty chyb anigdy nie proznujesz Mysiu.
sciskam
Basia
Chusta faktycznie cudna, brocha do niej to super pomysł :) Miłej , Złotej jesieni :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor chusty
OdpowiedzUsuńmuszę się naumieć robić takie szydełkowe róże, bo są cudne :)
pozdrawiam serdecznie
Chusta pierwsza klasa ;)
OdpowiedzUsuńwrzosowo u Ciebie niczym na łąkach o tej porze roku, pięknie to zgrałaś i wymyśliłaś, zdolna kobietko ;))
OdpowiedzUsuńbardzo piekna ta chustka lekka, powabna i kolorek sliczny mialas szczescie ze ja odkrylas. pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBywam u Ciebie od pewnego czasu . Piękne są Twoje prace.
OdpowiedzUsuńChusta jest piękna. Fajne frędzle.
OdpowiedzUsuńWidzę, że wenna twórcza nie ustępuje.
Pozdrawiam serdecznie
fajniutkie przeróbki. ten klosz od zegara-wymarzony! i rama robi ogromne zrażenie:)
OdpowiedzUsuńpiekna chusta :) kolor taki jesienny wrzosowy :)
OdpowiedzUsuńPiękna prawdziwie jesienna kolorystyka !
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu poluję na podobny zegar lub chociaż szklany klosz ,niestety trafiają się same plastikowe , może w najbliższą niedzielę się uda .
Pozdrówki.
Przesliczna chusta:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
hello
OdpowiedzUsuńvery lovely flower.
I love the color very match
greatings send you Conny
Chusta piekna a broszka tylko dodaje jej uroku :) (btw czy sa szanse abys podzielila sie wzorem na broszki? )
OdpowiedzUsuńA reszta rzeczy - jak zwykle w Twoich rekach nabieraja nowego zycia i swiezosci! :)
jak mi sie marzy taki klosik od zegara.....pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńO rany, jaka śliczna chusta....
OdpowiedzUsuńU mnie od wczoraj letnio, ciepło, miło.... natycham się ile mogę :)
Buziaki :)
Chusta jest prześliczna!Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuń