Witajcie!
Niektóre z Was zgadły, że do przeniesienia grafik na tkaninę użyłam środka o nazwie Citra Solv.
Tytułowe koguty w kuchni to obraz - kolejna rzecz do mojej przyszłej, prawie wymarzonej kuchni:)
Wreszcie i mój ogród doczekał się ziołowego zakątka - jeśli tak można nazwać tą skrzyneczkę;)
Posiałam w niej koper i kolendrę oraz posadziłam flance pietruszki naciowej.
A tu bukiecik jaki dostałam od mojego Synka:)
Na zakończenie znów coś słodkiego! Do zrobienia tych rogalików użyłam mojej konfitury z róży. Efekt zachwycający!!!
Cieszę się, że do grona obserwatorów mojego bloga dołączyło ostatnio sporo osób - pozdrawiam Was serdeczne!
A teraz już zmykam bo piękne słoneczko świeci dzisiaj nad szkocką ziemią więc mam zamiar z niego korzystać na maksa:)
Przypominam jeszcze o moim CANDY!!!!
Ładne, kogutkowe obrazki :) w sam raz do pięknej rustykalnej kuchni :) Zioła w skrzyneczkach prezentują się cudnie i zawsze będą pod ręką :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Myszko :)
śliczna skrzyneczka ziołowa.
OdpowiedzUsuńbedzie piękna kuchnia z kogutkami
No obrazek ma klimat, juz chyba wiem o jakiej kuchni marzysz...
OdpowiedzUsuńRogaliki... nie rob mi smaka! :) Takie rzeczy sama robisz? wow!
Fajnie, ze sloneczko u Ciebei wyszlo- no to szalej kochana, szalej!
Dagi
Zaśliniłam się patrząc na rogaliki, a w domu nic słodkiego...poza cukrem :-)
OdpowiedzUsuńKoguciki bombowe, idealne do sielskiej kuchni.
Pozdrawiam serdecznie
wiadomo jako Qrka kocham wszelaki drób....a powiedz cos więcej o tym środku do druku...
OdpowiedzUsuńAle narobilas smaka rogalikami tez robilam takie krucho drozdzowe ale z serem, pychotka:)
OdpowiedzUsuńKoguciki do kuchni swietne, ale ta skrzyneczka to rozwalilas, genialna jest!
Pozdrawiam serdecznie
koguty są świetne!!!
OdpowiedzUsuńa ja nie w temacie jestem i chciałabym zapytać, jeśli można, co to za środek Citra Solv??? możesz coś więcej na ten temat powiedzieć?? :)
a za te rogaliki o tej porze to Cię chyba zaszczele... ;)))
cudownie wyglądają i zapewne tak też smakują!
ściskam Cię mocno! :)
śliczna skrzyneczka :), niech ci ziółka dobrze w niej rosną :), obok kogutków, więc prawie jak na wsi i te rumianeczki...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
pyszności.. aż ślinka cieknie!
OdpowiedzUsuńKogutki cudne! Uwielbiam rustykalne klimaty. A rogaliki - aż ślinka cieknie :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńja robilam ostatnio francuskie :) czekolada pychaaa, na Twoje bym sie skusila :) Swietna tablica, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTaaa koguciki - lubie ;)
OdpowiedzUsuńNo i skrzyneczka na ziółka :))) fajna fajna :)
Buziaki
Koguty nie są moim najulubueńszym motywem, ale ten Twój to nikt inny jak rodzony brat bliźniak TELERANKa, więc jestem zdecydowanie na tak:) Bukiecik cudowny:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam....
Ależ cudne butki będzie miała Zoi :)
OdpowiedzUsuńSkrzyneczka na zioła jest przepiękna.
Co do środka, którym przenosiłaś grafikę na tkaninę. Takich cudeniek u nas niestety nie ma ;(
Ostatnio szukałam medium do zabezpieczania wydruków na tkaninach i też nic z tego. Nawet w najbardziej profesjonalnych sklepach do plastyków nie słyszeli o czymś takim :) Oj muszę ja rozbić skarbonkę, przepłynąć Kanał La Manche i wpaść na zakupy :) Pozdrawiam