poniedziałek, 29 listopada 2010

poduszki, poduszki i jeszcze raz poduszki

 Powstała prawie hurtowa ilość poduszek, a dokładniej poszewek na jaśki. A wszystko dlatego, że przygotowuję się do sprzedaży moich craftów na Christmas Fair. To mój pierwszy raz i jestem trochę zestresowana. Nie mam pojęcia czy moje prace się spodobają, czy się w ogóle nadają, jaka ilość będzie wystarczająca no i odwieczny problem z ich wyceną.
Jak się nie sprzedadzą, to wszyscy znajomi strzeżcie się bo będziecie nimi obdarowywani:))

17 komentarzy:

  1. sa przepiekne, na pewno sprzedaz wszystkie i niestety znajomi niczego nie dostana...No chyba, ze uszyjesz nowe;-)
    te z koronami najbardziej mi przypadly do gustu
    Pozdrawiam cieplo
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  2. ślicznie.Ja dopiero niedawno odkryłam ,że takie cuda istnieją i w Polsce nie wiedzieć czemu nie jest to produkt dostępny.Może kiedyś sama sobie uszyję:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Spokojna głowa,kupią, żeby tylko nie było za mało poduszek :-)
    Powodzenia
    Miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  4. Ufff.... nareszcie mogę coś u Ciebie napisać.
    Śliczne te podusie, rozumiem Twój stres, ale głowa do góry :)) Będzie dobrze i też się zastanawiam tak jak Maria czy ich aby nie zabraknie ;-)

    Ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Życzę Ci aby się sprzedały wszystkie a jednocześnie żeby się nie sprzedały :)))))))))) bo jak będą takie cudne prezenty rozdawane to ja pierwsza w kolejce.........ehhh pomarzyć można.......znikną bez śladu :))))
    Są piękne.

    Pozdrawiam Patti
    Zapraszam na moje Candy.

    OdpowiedzUsuń
  6. z doswiadczenia wiem ze Craft Fair jakby narzucaja niska cene (tak bylo u mnie w miasteczku) i kazdy kto podal cene jaka wymyslil konczyl z jej obnizaniem, a szkoda bo rzeczy byly naprawde warte swojej ceny

    powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana wsapaniałe poduszki stworzyłaś !!!
    Co jedna to piękniejsza !!!
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne poduchy! ;))
    Ja podpisuję się pod tym co mówią dziewczyny, CZY ICH NIE ZABRAKNIE???
    Są piękne i jestem pewna, że rozejdą się jak świeże bułeczki!!
    Ściskam mocno

    OdpowiedzUsuń
  9. Pikene poduchy poczynilas ! Sprzedaz wszystkie zobaczysz,a jak jedna zostanie to sie pisze na nia ;) pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  10. Sa piekne, badz pewna ze wszystkie szybko znikna, tzn. znajda nowych wlascicieli.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  11. jestem pewna Myszko ze Twoje cudenka beda mialy duze branie :) co do ustalenia ceny to rozumiem, to duzy problem
    Jestem pod wrazeniem jak Ty te obrazki przenosisz na tkaniny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Są przepiękne! nie ma mowy, żeby się nie sprzedały :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Myszko kochana to moze mi sprzedasz dwie takie podusie? Sciskam i daj prosze znac czy to mozliwe. Alice

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie się prezentują te Twoje poduchy.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  15. What awesome pillows! Love the brown color and the lace, and fabulous vintage images.
    Visiting from the Graphics Fairy. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fabulous pillows! I really like the framing around the images.

    OdpowiedzUsuń