niedziela, 24 października 2010

pele-mele

Zrobiłam i ja! Kierowałam się podpowiedziami Ushii.
 Na tablicy karteczki - reklamy vintage - milutki prezencik od koleżanki:)
 Udało mi się znaleźć pinezki tapicerskie stylizowane na stare/zardzewiałe. Świetnie pasują kolorem i stylem:)

Pozdrawiam!

16 komentarzy:

  1. Rany calkiem zapomnialam o pele-mele a obiecalam sobie zrobic, dzieki myszko za przypomnienie :) twoje wyszlo bardzo ladnie a tych pinezek zazdroszcze,i do tego ta kratka pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Mysiu, piekne pele-mele, jak z katalogu! :-) I widze tez tam serduszko ode mnie, jak milo!
    Sciskam Cie, milego tygodnia
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczna ;) Pięknie wykończona ;)
    Może i ja się kiedyś takiej dorobię ;)))
    Pozdrawiam cieplutko ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ojej,jakie ladne:)super wyszlo.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Pieknie wyszlo, i ja mam w planie zrobic pele-mele.
    Wszystko juz przygotowane tylko trzeba sie jeszcze zabrac za nie.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  6. Ślicznie to wyszło. Rozumiem że to jest rodzaj takiej tabliczki tak?

    OdpowiedzUsuń
  7. * Kerry-Marta - tak, to taka tablica na zapiski.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pele - mele pierwsza klasa! Super materiał - ta krateczka ma w sobie mnóstwo uroku.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam nieraz wrażenie że Ty Myszko WSZYSTKO wyszperasz czego tylko Ci potrzeba. No te pinezki mnie powaliły! Pele-mele superowe. Pod tą nazwą znam taki zeszyt z dzieciństwa, gdzie się koleżanki w szkole wpisywały, odpowiadając na różne sekretne pytania. taki rodzaj pamiętnika czy coś...
    Karteczki urocze, czyż nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Hejka bardzo ladnie wyszla ci a tablica na zdjecia i karteczki.pozdrawiam serdecznie
    Gosia

    OdpowiedzUsuń
  11. Super tablica !!! Świetna robota !
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  12. Pele-mele bardzo mi się podoba!!
    Łyżeczki i serwetki od teściowej śliczne!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Super pomysl i oczywiscie pieknie wykonany :)
    ja tez pod ta nazwa kojarze zeszycik jak wspomniala AGUHA :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Swietne pele-mele,to widać jest zarażliwa choroba pele-melowa:))

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń