Wspominałam wcześniej, że Mama oprócz koron przywiozła mi coś jeszcze. Chyba mocno przejęła się moją pasją blogowania, bo wyszukała dla mnie prawdziwe, STARE! szpulki!
Są piękne, zniszczone lekko przez czas ale zachowały się na nich oryginalne naklejki producenta:)
A te koronki... mają ze 20 lat! Prawdziwy Vintage:)
:)
Te szpulki mają swoją historię i to jest najfajniejsze w tych prawdziwych przedmiotach Vintage :)
OdpowiedzUsuńps. apropo poprzednich postów szalenie zazdroszczę widoku z okna na lawendę coś pięknego.
Mieszkając w blokach mam zerowe możliwości na stworzenie takiego krajobrazu więc podziwiam u Ciebie :)
Ba ja w mojej okolicy o zgrozo mam nawet problem z dostaniem suszonej lawendy więc cieszę oczy Twoimi wianuszkami ... cudowności, a Twój salon jest bardziej fotogeniczny niż Ci się wydaje pozdrawiam ;)
Prawdzie szpulki. Prawdziwe vintage. Mogę się jeszcze na nie pogapić?
OdpowiedzUsuńMoże lepiej nie bo uschnę z zazdrości.
cudowne najprawdziwsze szpulki!!!
OdpowiedzUsuńO rany.... przepiekne, ze tez mi sie nie udje takich wyszperac, ale za to dzis wyszperalam stare spinacze do bielizny :)
OdpowiedzUsuńSzpule cudowne - maja swoja historie i to jest najpiekniejsze...
pozdrawiam Myszko :*
To są dopiero szpulki !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Piękne vintagowe szpulki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
ooo te sa o wiele piekniejsze od tych robionych teraz, domyslam sie, ze wielka przyjemnosc Ci zrobila mama..
OdpowiedzUsuńsciskam, milej niedzieli
Basia
It's so nice of your mother to find these things she knows you love to collect. Love the old labels on them... very pretty!
OdpowiedzUsuńEnjoy the rest of your weekend!
~ Jo :)
P.S. Thanks for the birthday wishes! :)
It's so nice of your mother to find these things she knows you love to collect. Love the old labels on them... very pretty!
OdpowiedzUsuńEnjoy the rest of your weekend!
~ Jo :)
P.S. Thanks for the birthday wishes! :)
Cudne koronki, wspaniały prezent od Mamy:)
OdpowiedzUsuńOj, masz szczęście podwójne, bo nie tlko stare szpulki, ale jeszcze i koronki. Cudowności!
OdpowiedzUsuńDear Myszka,
OdpowiedzUsuńthanks a lot for your visit and nice comment!! :)
Happy to meet you! Many best greetings from Belgium,
Marjolijn
Are you from Poland? My grandmother (mother´s side) was Polish too :)
A byłam pewna, że już się tutaj zachwycałam tymi szpulkami, chyba coś Blogger znowu nabroił! Więc jeszcze raz się zachwycam i idę sobie dalej pooglądać :)) I choć koronki też takie prawie stuletnie posiadam, to właśnie brak mi takich starenkich cudnych szpuleczek, trzeba będzie "zapolować" ;)))
OdpowiedzUsuń