Peonies - I like it.
Pink peonies - I like it even more:)
*
Piwonie - lubię je.
Różowe piwonie - lubię je jeszcze bardziej:)
Pink peonies - I like it even more:)
*
Piwonie - lubię je.
Różowe piwonie - lubię je jeszcze bardziej:)
I had to find the unique bouquet because after a week in a vase the flowers looks still very fresh.
*
Musiałam trafić na wyjątkowy bukiet bo po tygodniu w wazonie kwiaty dalej wyglądają świeżo.
In spite of the rain and cold we can enjoy fresh wild strawberries from our garden every day!
*
Na przekór deszczom i chłodom możemy się cieszyć świeżymi poziomkami z ogrodu każdego dnia!
Have a nice and sunny Sunday!
*
Udanej i słonecznej niedzieli Wam życzę!
*
Udanej i słonecznej niedzieli Wam życzę!
Nie mogła się podpisać pod Twoim postem ,tez jestem zakochana w różowych piwoniach.U mnie też poziomki szaleją jest ich bardzo dużo.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci poziomeczek. Moje będą owocowały za rok bo w tym roku posadziłam je dopiero. A są prosto z lasu od mojego dziadka :) Pachną nieziemsko :)
OdpowiedzUsuńoooo zastanawiam sie gdzie ja jeszcze mogłabym poziomki wcicnąc..hihihi...po piwonis=ach to nawet juz śladu nie ma:((
OdpowiedzUsuńBeautiful flower! Great.
OdpowiedzUsuńHave a nice day.
Bianca
No popatrz, a ja nie mialam w tym roku piwoni. Piekne sa! A w tym wazonie szczegolnie.
OdpowiedzUsuńU nas pada jak z cebra.
Pozdrawiam!
Sagi
...eehhh
OdpowiedzUsuńDagi
mmmm ale narobiłas mi smaka na poziomki! :)
OdpowiedzUsuńU nas tez mielismz po ray pierwszy w tym roku piwonie. Pieknie pachna.
OdpowiedzUsuńOjej śliczne ... ;)
OdpowiedzUsuńJaie cudne te zdjęcia. Czuję jak pachną te piwonie i poziomki.I oczywiście pięknie wyglądają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Cudne zdjecia!
OdpowiedzUsuńA poziomki, mniami-jeszcze nie jadłam w tym roku.
Piekne piwonie:) Tez mamy poziomki w ogrodku ale cos malo slodkie niestety.To chyba z braku slonca.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiwonie są przepiękne, ja najbardziej lubię białe, ale różowe też są śliczne.
OdpowiedzUsuńPoziomki zbieramy na pobliskich skałkach, te polne są barrrrrrrrrdzo słodkie :)))
Pozdrawiam cieplutko i udanego tygodnia życzę :)
uwielbiam piwonie i uwielbiam poziomki!
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia!
buziole
B.
mmm piwonie! pięknie rozkwitnięte i pewnie niesamowicie pachnące:)
OdpowiedzUsuńa poziomki z krzaczka są najlepsze! sama wczoraj zjadałam z krzaczka i przestać nie mogłam. :)
pozdrowienia
Piwonie i poziomki to świetny duet na lato :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Poziomek w tym roku jeszcze nie jadłam. Mam nadzieję jednak, że to się szybko zmieni ;)
OdpowiedzUsuńU nas po piwoniach to juz tylko wspomnienie zostało,a poziomeczki to i owszem też mamy zbiory:))
OdpowiedzUsuńsliczne zdjecia, ja w tym roku przegapialm piwonie jak i kilka innych cudnych kwiatow, gapa ze mnie i len okropny:)pozdrawiam a i poziomek troche bym Ci podkradła:)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam piwonie za ich uniwersalność. Za to że cudownie wyglądają we wnętrzach rustykalnych, wiejskich, eleganckich, shabby, romantycznych.Są po prostu cudowne.
OdpowiedzUsuńbardzo ładne zdjęcia... pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńTeż kocham piwonie. Szkoda że te tutejsze nie pachną tak bardzo jak nasze, kiedy wystarczyło niewielkie poruszenie powietrza a już ich słodki zapach unosił się wszędzie. Tak samo z frezjami czy różami sklepowymi. I bez na krzaczku nie pachnie... Pytanie za 100 punktów MYSZKO: gdzie Ty trzymasz w domu te wszystkie zdobyte skarby???
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wakacyjnie!
aguha to Ty nie wiesz, że The Mouse House jest z gumy? ;P
Usuń