Dostałam reprymendę, że to już tydzień minął od mojego ostatniego posta!:) No to nadrabiam.
Kolejne woreczki w świątecznym stylu.
Ceramiczne zawieszki. Zrobiłam je z myślą o dołączeniu do prezentów świątecznych ale równie dobrze mogą zawisnąć na choince.
Lawendowe zawieszki. Mówiłam, że powstanie ich więcej!
A teraz coś co urzekło mnie swoim pięknem. Nie będę komentować, zobaczcie same:)
Zimowe ale cieplutkie pozdrowienia dla Was!!!
Myszko!:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają te urocze woreczki a o zawieszkach to już nie wspomnę ;) Pracowita i zdolna z Ciebie Myszka ;)
P.s
Do mojego synka mówię myszko, ale on jest malutki :)
Pozdrowienia od różanego...
Zawieszki skradły moje serce ;-)
OdpowiedzUsuńworeczki i saszetki bardzo urolkiwe !!!
Pozdrawiam Aga
Ale rewelacyjna produkcja! Kiedy i jak Ty znajdujesz czas na tworzenia takich cudowności i to w takich imponujących ilościach ??
OdpowiedzUsuńa te mrozone jabłka to niezła ciekawostka przyrodnicza ;P
o raju, toż to hurtowa produkcja u Ciebie
OdpowiedzUsuńzawieszki ceramiczne są super
pozdrawiam ciepło
Woreczki urzekaja delikatnoscia.
OdpowiedzUsuńA zawieszki to cos co lubie i to bardzo, Twoje-swietne.
O widokach nawet nie pisze, zdjecia mowia same za siebie.
Pozdrawiam
Ale cudownosci potworzylas :) woreczki piekne a zawieszki ahhh piekne, uwielbiam takie, pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńZawieszki przecudne, Twoje "wytwory" są przepiękne. A możesz zdradzić jak robi się te przywieszki --stempelki:))))))))
OdpowiedzUsuńZapraszam na moje Candy.
Pozdrawiam Patti
och ja także ciekawam tych ceramicznych wyrobów:)))śliczne
OdpowiedzUsuńWszędzie na blogach praca wre :))) chętnie bym też zrobiła zawieszki ceramiczne ze stempelkami, ale kurcze i stempelki i masę a'la porcelanową mam w PL :/ i muszę poczekać aż tam dojadę...
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje woreczki :) ale najbardziej serce mi skradł ten brązowy co Bree podarowałaś! Ślicznie te śnieżynki wyglądają na brązowym tle! Piękne piękne!!! :)
Pozdrawiam!
Normalnie uruchomiłaś manufakturę;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
O- jabluszka na drzewie cudne! Slicze tez ceramiczne ozdoby- wypalalas je w piecu? Piekne fotografie i super blog:)Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuńWitaj.
OdpowiedzUsuńSame piekne rzeczy zrobiłaś Kochana. Woreczki urocze a we wszystkich zawieszkach juz się zakochalam. Ja mam jakiąs chorobe na punkcie zawieszek -wpierw u Atenki zachorowalam na nie teraz u Ciebie :)I do tego lawendowe są jeszcze-ulubione.
buziaki
Myszko te lawendowe zawieszki mnie powaliły na ziemię ... co trzeba zrobić by je zdobyć ???:)))
OdpowiedzUsuńOhh so beautiful creations you made!!! Nice photos under the snow!
OdpowiedzUsuńHappy week end!
Vale
Dziewczyny, te zawieszki to masa ceramiczna, która schnie na powietrzu. Nie trzeba jej wypalać. A wzory na zawieszkach to po prostu odgniecione stempelki w miękkiej jeszcze masie:)
OdpowiedzUsuń