Uwaga, uwaga, pokazuję same cudności!

Jak zobaczyłam listonosza z wielkimi kopertami idącego do moich drzwi, z uśmiechem na twarzy otworzyłam mu je zanim jeszcze zdążył zapukać. Bo wiedziałam, że skarby dla mnie niesie!

Od Imoen dostałam iście aromaterapeutyczną przesyłkę:) Lawendowe serducho i woreczek pełen lawendowej soli do kąpieli...mmmm Pamiętacie, że w zabawie w "To lubię" jednym z moich lubię była długa i pachnąca kąpiel? No to teraz będę się kąpała w lawendzie!!!
Julka nie wiem jak Ci dziękować! Nie spodziewałam się takich cudności. Buziaki dla Ciebie - xxx

Ja w zamian uszyłam worek na reklamówki - tym razem ze stemplowanym motywem fleur-de-lis i mały woreczek z nadrukiem wieży Eiffla. I wyszedł taki francuski prezencik:)
Imoen, mam nadzieję, że się nie zawiodłaś.

Mili w zamian za tkaniny Cath Kidston obdarowała mnie takimi skarbami!
Przepiękne poszeweczki i serducha pachnące lawendą:)
(tkaninki będzie można zobaczyć jako cudniaste prace Mili na jej blogu)

i

 Dziękuję Ci bardzo Dorotko! Podziwiałam Twoje prace na Twoim blogu ale mogąc je trzymać w dłoniach, zachwycam się jeszcze bardziej! Dla Ciebie też buziaki - xxx

I moje "okno na świat" prezentuje się teraz tak:)

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze na temat okna. Cieszę się, że i Wam się podoba! :)