czwartek, 19 sierpnia 2010

Po deszczu

Właściwie to tytuł powinien być "Między deszczem".
Kilka dni temu poranek był bardzo słoneczny więc zaplanowałam z dziećmi spacer po jarzębinę. Kiedy byliśmy już gotowi do wyjścia  - lunęło! No nic, przeczekamy. I faktycznie niedługo potem wyszło znów piękne słoneczko, więc wyszliśmy. Kwiaty w ogrodzie wyglądały jakby obsiane diamentami, więc musiałam to uwiecznić:)
Za ilość zdjęć przepraszam;)
Oj naiwna ja!!! Przemokliśmy do suchej nitki gdy przy dźwięku grzmotów i strumieni z nieba pędem wracaliśmy do domu.
No nic, po jarzębinę pójdziemy jeszcze raz gdy pogoda będzie bardziej stabilna.

8 komentarzy:

  1. Piekne Te diamenty :) Uwielbiam kwiaty fotografowane z kroplami,Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana z wielka przyjemnoscia oglada sie te Twoje zdjecia.
    U mnie tez taka pogoda ale czekam na slonko.
    Buzka

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne zdjęcia!!!!
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale sliczne zdjecia, te kropelki deszczu sa faktycznie jak male diameciki! Kwiaty w Twoim ogrodzie sliczne!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekne zdjecia Mysiu, a co to za kwiat na siodmym zdjeciu, ten rozowo-bialy? To jakas odmiana pelargonii? Cos pieknego...
    sciskam
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  6. U Mnie też między deszczem a deszczem.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. B. - to nie pelargonia, ale ja się tak znam na kwiatach, że chociaż sama je siałam, to nie pamiętam jak się nazywają.

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczne zdjęcia a kroplami jak perły

    OdpowiedzUsuń